Dawno Roch nie pisał nic na blogu, ostatnio coś przebąkiwał, że wraca do pedałowania, ale koniec końców rower Rocha idzie w odstawkę do czasu kiedy Michalinka będzie mogła towarzyszyć Rochowi i Żonce we wspólnych wypadach.
A oto śliczna Michalinka:
I dla niej Roch rezygnuje z roweru (do czas aż sama zacznie jeździć).
PS.
Z bloga ciągle nie rezygnuje, od czasu do czasu notki będą, ale bardziej wózkowe niż rowerowe ;-)