czwartek, 26 maja 2022

Podsumowanie tego, co się wydarzyło

Cisza znowu nastała na blogu, ale tym razem sprawa była poważna, więc Roch jest usprawiedliwiony. Do tej pory ciągle zapomniał albo nie było o czym, aż w końcu notkę pisał tyle, że nowa przykryła tą starą i napisał jedną skumulowaną. Jednak teraz sprawa ma się zupełnie inaczej, kiepsko to w tej sytuacji delikatne słowo, ale nie chcąc urazić niczyich uczuć nie napisze, że to poj*a akcja. A ta akcja skończyła się w szpitalu.

piątek, 20 maja 2022

Zapięcie rowerowe XLC LO-C21

Kolejny miesiąc oznacza, że Roch przygotował kolejną recenzję – choć sam Roch uważa, że to nie recenzje, a raczej coś w rodzaju opisu, może trochę testu – ale czy to recenzja? Na potrzeby notki załóżmy, że to streszczenie wrażeń z użytkowania kolejnej rzeczy spod znaku XLC. W maju obchodzimy m.in święto bezpiecznego hasła, które jest tak samo ważne jak bezpieczny rower, a z perspektywy Rocha i jego bloga to nawet bezpieczny rower jest ważniejszy niż hasło. Bo hasła zawsze można zmienić. Tak więc korzystając z faktu, że w maju dbamy o własne bezpieczeństwo to Roch postanowił też przyczynić się do poprawienia bezpieczeństwa swoich rowerów. I tak oto przechodzimy do majowego bohatera, czyli do zapięcia rowerowego XLC LO-C21, o wdzięcznej nawie „Cosa Nostra”.

poniedziałek, 16 maja 2022

Sporo tego roweru. I znowu Olsztyn

Co by długo się nie rozpisywać nad powodem ostatniej ciszy to Roch napisze tylko, że spowodowana była on tym, że ostatni i przedostatni tydzień były trochę bardziej zorganizowane i zajęte, ale co się dało ogarnąć to się ogarnęło. Rower jednak prawie codziennie był używany, chociażby dookoła komina, czy na przejażdżkę z Młodzieżą. Był też serwis rowerów, no i kolejny mega wypad. Jeszcze raz na Olsztyn i oczywiście z dziećmi. I z tego wypadu Roch przywiózł ciekawą obserwację.

czwartek, 5 maja 2022

Mega majówkowy wypad z dzieciorami

Majówka – wspaniały czas, który zaczyna się na początku roku. Każdy szanujący się majówkowicz uwzględnia ten okres w swoim rocznym planie urlopowym. Potem jeszcze tylko zapas brykietu, piwa i karkówki i można przepalać grilla, żeby móc wystartować równo 1 maja. Oczywiście Roch też cieszy się, że jest wolne, też udziela mu się ta atmosfera. Można by ten czas nazwać „Wigilią Maja” i zamiast choinki stawiać grilla w ogródku. Jednak dość tego rumakowania po jednym z lepszych okresów w kalendarzu. Pora przejść do majówki zza kierownicy.