sobota, 29 grudnia 2007

Prawie jak jazda testowa

- Klocuszki zamontowane, można się ubierać - Powiedział Roch sam do siebie dumny ze swojego dzieła.

Klocki siedziały na swoim miejscu więc można było wskoczyć w rowerowy kalesonki i dokonać testu nowych klocków. Roch zszedł na dół, pojechał jeszcze do sklepu. Jadać z powrotem zadzwonił do Michała, czy nie poszedłby na rower.

Michaś zszedł na dół i pojechali w kierunku Rept. Jednak zimno było nie do wytrzymania nawet dla gorącego Rocha. Wrócili do domu, ale została podjęta ostatnia próba pokonania zimna, która nie udała się. Zimno wygrało.

Roch, pożegnawszy się z Michałem, skierował się do domu, ale chęć przetestowania kloców była silniejsza. Roch pojechał na miasto i tam kilka razy zahamował. Trzeba przyznać, że jak na osiem złotych to działa miodnie, a po dotarciu będą jak brzytwa.

Z powodu przeszywającego zimna post jest jaki jest. Wszelkie pretensje kierować do Redakcji.

Roch pozdrawia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz