Psia jucha! Rochowi zachciało się iść do Marketu po głupie płyty. Niby nic strasznego, ale Roch nie wziął poprawki na to, że jest okres przedświąteczny, a więc czas, w którym ludzie przeistaczają się w marketowych zombie i chodzą między regałami w poszukiwaniu to tego to owego.
Roch jednak potrzebował płyt na już i kupić je musiał. Bez koszyka pomknął do regału z płytami, wziął pierwsze z brzegu Emtec'i i uderzył do kasy. Przy każdej kasie kolejka licząca sobie dziesiątki metrów. Jednak Roch ma dużą wiarę w ludzi i pomyślał, że z głupimi płytami ktoś go wpuści. Odliczył kasę, ale o jakimkolwiek wpuszczeniu do kolejki mógł zapomnieć.
Argument, jakże ważny, "my też mamy mało" nie trafiał do Rocha, gdy spoglądał na spasione mordy koszykowych popychaczy. Pozostało cierpliwie czekać w kolejce. Za Rochem ogonek tworzył się coraz dłuższy, aż tu Roch poczuł jak ktoś go szturcha od tył.
- Co jest? - Pomyślał.
- Ja taki nie uczesany - Dokończył myśl.
Odwrócił się i zobaczył koszykowego popychacza bujającego się niczym bańka-wstańka.
- Przepraszam, czy mógłby mnie pan nie popychać swoim koszykiem - Kulturalnie Roch odezwał się do popychacza.
Popychacz miał wyraźne problemy z wysłowieniem się i Roch nie zrozumiał co do niego popychacz powiedział, ale ruchanie Rocha koszykiem nie ustało.
- Haaalo, czy mógłby mnie Pan nie popychać bo to denerwujące się staje - Ponowił prośbę tym razem bardziej stanowczo.
Popychacz ponownie coś rzucił pod nosem, ale muzyka marketowa skutecznie go zagłuszyła. Jednak nie zagłuszyła popychania, która się jakby nasiliło. Do kasy daleka droga, a Roch prawie dochodzi. W końcu nie wytrzymał i rzucił w kierunku popychacza wiązankę.
- ee Ty ciulu, przestaniesz mnie popychać, czy to za trudne to przetworzenia przez Twój ptasi móżdżek!!! - Roch powoli tracił resztki kultury.
- Może trochę grzeczniej - Wydusił z siebie popychacz.
- JAK KUR*A PROSIŁEM DWA RAZY TO MNIE PAN OLAŁ, A TERAZ MAM BYĆ KULTURALNY??? Z CHU*EM NA GŁOWY SIĘ POMIENIAŁEŚ!!!???? - Cierpliwość Rocha nie jest z gumy.
Po tym stwierdzeniu popychacz się zaczerwienił i zachował dystans od pośladków Rocha. Tłum zaczął ożywioną dyskusję, prawdopodobnie na temat chamstwa dzisiejszej młodzieży, a sam zdaje się być nie lepszy.
Tyle nerwów za głupie 11.99 zł! Nigdy więcej!
Dobre!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!