Temperatura, wraz z upływem czasu, spadała i zaczęło robić się zimno więc Roch skierował ku domowi. Jednak jesień rządzi się swoimi prawami i szybko robi się zimno, ale i tak Roch wyszedł na swoje ze zdjęciami i mógł spokojnie skierować się do domu. Po selekcji, niewprawne oko Rocha wybrało kilka zdjęć, które można było, ewentualnie, wrzucić gdzieś w Internet. Jednak żadnej panoramy nie udało się zrobić, choć Roch chciał, ale nie było okazji.
Dzień się ciągnął niemiłosiernie, a to wszystko przez zmianę czasu, która nastąpiła dziś. Zaczął się okres, kiedy rano jest jasno, a popołudniu ciemno. U niektórych osób wywołuje to depresję, a u Rocha wywołuje jedynie częstsze ziewanie. Rower chyba już na pewno pójdzie w odstawkę, może czasem jakiś wypad na miasto, ale niegdzie dalej. Roch jeszcze nie dorobił się oświetlenia, bo i po co.
Na zakończenie “galeria” z dzisiejszego lansu:
Roch pozdrawia Czytelników.
Ładnie sie Roch fotograficznie wylansował :)Niech Roch pstryka pstryka :) Jesiennie pozdrawiam, nastrój u mnie pod psem.
OdpowiedzUsuńBędzie pstrykał, będzie :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)