piątek, 25 marca 2011

Się jedzie

Koniec miesiąca się zbliża, a w pracy Rochowi jest coraz lepiej; pierwszy projekt już na ukończeniu, dziś Roch zamęczał sterownik, aż go zawiesił, wykrył kilka błędów, poprawił, udoskonalił, czyli proces tworzenia oprogramowania w pełni. Być może od poniedziałku dostanie własne biurko, bo komputer już został do Rocha przypisany, a więc migracja tuż tuż.

Dojazdy nie są taką ciężką sprawą jak Roch myślał, paliwo spala się umiarkowanie, korków wielkich nie ma, a jeśli są to parę chwil i się znowu jedzie, czego dowód Roch prezentuje poniżej. Notki pisane są rzadziej, ale Roch wraca do domu, to chce odpocząć od komputera i albo go nie włącza, albo sprawdza pocztę i wyłącza, ale weekend za pasem więc może pojeździ się na rowerze.


Roch pozdrawia Czytelników.

2 komentarze:

  1. Brakuje mi codziennych notek Rocha, ale rozumiem przyczyny ich braku, zaciskam zęby i czekam cierpliwie :). W niedzielę podobno ma być lepsza pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może Roch poprawi się i będą częstsze notki, dzień dłuższy to i rower będzie w użyciu po pracy ;)

    OdpowiedzUsuń