Wiadomo wszem i wobec, że Święta zaczynają się w momencie pierwszej emisji reklamy świątecznych samochodów Coca Coli, ale w tym roku Roch postanowił być szybszy od koncernu. Właśnie przed chwilą zainaugurował świąteczną atmosferę na blogu poprzez przyozdobienie się w świąteczną czapeczkę, a jak nauczy się podstaw CSS to może coś innego zmieni.
Za oknem zima prze do przodu; cały dzień lekko pada i już są efekty tego padania. Wszędzie zrobiło się biało, powstały też pierwsze bałwany, a Roch w poniedziałek będzie odkopywał samochód spod grubej pokrywy śnieżnej. Dobrze przynajmniej, że wie w którym miejscu go znaleźć. Zima chyba na dobre zagościła nad Rochem, oby nie na długo.
Roch pozdrawia Czytelników.
Niestety spóźniłeś się, nową reklamę puszczali już w połowie tego miesiąca, przynajmniej ja widziałem pierwszy raz w okolicach połowy miesiąca. Ale nie przejmuj się ta nowa reklama nie jest już taka fajna jak kiedyś i mogłeś przeoczyć http://www.youtube.com/watch?v=561_RCfh9Dw
OdpowiedzUsuńPozdro
W przyszłym roku chyba w czerwcu trzeba będzie zaczynać świętować.
OdpowiedzUsuńja już "latałam" ze zmiotką wkoło auta...pojechałam sobie wiosna do Katowic, a wracałam zimą..zaskoczyła mnie ta zima równie bardzo jak drogowców
OdpowiedzUsuńMoże nieświadomie przekroczyłaś któryś z biegunów w drodze do Katowic? ;)
OdpowiedzUsuńw Warszawie zawieja i w dodatku wyłączyli mi wodę i nie mam w czym warzyw na zupę opłukać. Woda leci, ale z rury w piwnicy zalewając (sąsiadowi)jego komórkę piwniczną. Ładnie się zaczyna ta zima, nie ma co...
OdpowiedzUsuńU nas też sypie - A4 podobno nie przejezdne, reszta dróg, w tym tych "lokalnych" kompletnie nie przejezdna - byle do wiosny!
OdpowiedzUsuń