Nowelizacja kodeksu drogowego jeszcze nie ostygła, a więc warto "kuć kodeks póki gorący"; być może nie wszyscy kierowcy -- co Roch też pisze, na pewno nikt z kierowców tego nie zrobił -- zapoznali się z nowym kodeksem drogowym, który jest ukłonem w kierunków rowerów i ich jeźdźców. Zatem drodzy kierowcy, a szczególnie Wy - wiecznie spóźnienie przedstawiciele handlowi od jogurtów, TIRowcy i kierowcy autobusów, którym wydaje się, że większy może więcej - od teraz rowerzysta może wyprzedzać Was z prawej strony co zobowiązuje Was do używania prawego lusterka i lusterek w ogóle, a także sygnalizowania zamiaru skrętu w prawo poprzez włączenie prawego kierunkowskazu (drążek z lewej strony kolumny kierownicy należy przesunąć do góry).
Dla wszystkich, którym czytanie i rozumienie tego co się czyta nie jest obce kilka linków: Nowe przepisy od dziś - uwaga na rowerzystów (Onet.pl) i Zmiany w Prawie o Ruchu Drogowym – bardzo ważne dla polskich rowerzystów (Rowerowemiasto). Dla pozostałych, czyli dla tych którym czytanie jest obce i jedynie ruchomy obraz do nich przemawia film, jeden z wielu jakie można znaleźć na profilu użytkownika pitagorpl):
Do ideału jeszcze daleko, ale to dobry krok w słusznym kierunku. Jednak Roch nie byłby sobą gdyby nie napisał, że jeszcze dużo paliwa w baku upłynie zanim nasi "dzielni kierowcy" zaczną nas, rowerzystów, traktować inaczej niż zło konieczne, które w każdy sposób należy tępić i uczyć kto jest "panem i królem na drodze".
Roch pozdrawia Czytelników.
PS.
Sprawa jest na tyle ważka, że zasłużyła na osobną notkę, a może nawet osobną stronę.
Amen :)
OdpowiedzUsuńkurcze, a myślałem, że już wczoraj ustawa weszła w życie. Miałem ochotę z buta sprzedać w drzwi transportera bo takowego właśnie mijałem z prawej strony, po czym ona jak ruszył i mnie wyprzedził to specjalnie w prawo podjechał w stronę krawężnika, że nie miałem miejsca by na nowo go wyprzedzić. Ale co się odwlecze to nie uciecze jeszcze raz mi ktoś tak zrobi to go zbluzgam stosownie do sytuacji i będę prawnie chroniony ^,^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolaszzzy.
Nie wiem, czy nowy kodeks drogowy dopuszcza "sprzedawanie z buta w drzwi", ale na pewno jest na to inny kodeks.
OdpowiedzUsuńNie ma co popadać w skrajności. Zwykła reprymenda wystarczy, a jak delikwent zaczyna się stawiać to 112 lub 997 załatwia sprawę.
RoweroweMiasto.info dziękuje Rochowi za link do artykułu i życzy bezpiecznej jazdy!
OdpowiedzUsuńCiekawy blog - będziemy tu wpadać :)
Zapraszam :)
OdpowiedzUsuń