Tytuł trochę mylący, ale prawdziwy choć wcale nie chodzi o płynącą wodę, a żar lejący się z nieba. Wczoraj temperatura wspięła się na poziom 33°, co Rocha mocno zdołowało, bo było dużo za ciepło. Dziś jest jeszcze gorzej; termometr w samochodzie pokazał temperaturę 40°, a kierownicy nie dało się złapać. Dopiero po dziesięciu minutach dało się wejść, ale i tak panowała tam ostra sauna.
Obecnie Roch duma nad tym, czy iść na rower, czy siedzieć w domu i czekać na poprawę pogody, czyli na lekkie ochłodzenie. Według wszelkich prognoz ma ono nadejść od jutra, czyli weekend może być normalny.
Roch pozdrawia Czytelników.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA kto to? Nie chcę być jak ktoś inny.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzał, zauważyłeś jednak, że tematyka jest całkowicie inna, a i Wawrzyniec nie jest prekursorem trzeciej osoby, bo wpisanie w Google: "third person blog" daje spore wyniki: http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&q=third+person+blog&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=&fp=8dcf9886dd1e5ab5
OdpowiedzUsuńZatem bądź łaskaw nie imputować mi, że chcę być jak ktoś inny, bo jakoś nie mam parcia na własną stronę w Wiki, a i nie biorę udziału w żadnych konkursach, a skoro powołałeś na się na Wiki to opinie nie są już takie kolorowe: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:SDU/Wawrzyniec_Prusky
Internet jest na tyle szeroki, że każdy znajdzie dla siebie jakieś miejsce i szczerze wątpię żeby Wawrzyniec, czyli postać z filmu "MIŚ", miał coś przeciwko mojemu istnieniu.
EOD.