Roch wybrał się na przejażdżkę rowerową. Pogoda super, temperatura szalała w okolicach dwudziestej kreski na plusie, liście spadały z drzew. Na początku Roch pojechał kupić wiertła i nie mógł się powstrzymać od zakupu jednego wiertła tytanowego. Chyba w Rochu obudział się prawdziwy facet, który musi mieć najlepsze narzędzie, a nie tylko zwykły rowerzysta, który musi mieć wypasiony osprzęt.
Po zakupach Roch pojechał na Rpet i stamtąd pojechał na Dolomity. Po drodze spotkał prawdziwe Audi i kierowcę, które dostojnie prowadził ów pojazd. Roch nie mógł się powstrzymać i nakręcił krótki film, który przedstawia to niecodzienne widowisko.
Trzeba przyznać, że robi wrażenie.
Roch pozdrawia Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz