Poranna notka, ale Rochowi popołudniami nie uśmiecha się siedzenie przed komputerem, bo ośmiogodzinne napromieniowanie jest już zupełnie wystarczające. Porzucił on także wszelkie dodatkowe zajęcia, czyli sąsiedzkie serwisowanie komputerów, bo i to mu się nudzi (nie licząc wąskiego grona ludzi, których komputery są mu nadal bliskie). W pracy Roch pracuje (naprawdę), a przerwach wygląda przez okno. Wczoraj za oknem był grad, co Roch skrzętnie odnotował za pomocą telefonu i wbudowanego weń aparatu.
Wczoraj był "pechowy" trzynasty, który dla Rocha okazał się szczęśliwy albowiem otrzymał on superową wiadomość od zaprzyjaźnionej "ładniejszej połówki Koyocika", że w maju ma wejście na lotnisko z okazji dnia spottera. Sześć godzin na płycie lotniska, samoloty, które można dotknąć, lądowania na wyciągnięcie ręki i cała ta samolotowa otoczka. Roch poczuł się jakby za życia trafił do raju. Teraz pozostaje wyczekiwać maja i informacji od Organizatorów, kiedy stawić się na lotnisku, bo to, że Roch pojedzie jest więcej niż pewne. Miał zrobić sobie długi weekend, ale 2 maja idzie do pracy, żeby mieć -- ewentualny -- urlop na dzień spottera.
Na zakończenie "gradowy" film:
Roch pozdrawia Czytelników.
Rezygnacja z długiego weekendu dla spottingu to sie nazywa prawdziwa pasja! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że w Warszawie nie było gradu, bo moje hiacynty w ogródku by tego nie przeżyły :(. Poza tym odkryłam w ogródku Panią Jeżową, która wyszła na chwilę na słoneczko spod suchych lisci, które zgromadziłam pod balkonem :).Grad by jej się nie spodobał.
Tutaj też wielkiego opadu nie było, ale ciekawostka była spora ;)
OdpowiedzUsuńRochu to nie grad tylko krupy :P Ale od dziś powinno być cieplej :D
OdpowiedzUsuńJoanny Krupy? :D
OdpowiedzUsuńKrupy – opad atmosferyczny, zawsze o charakterze przelotnym, w postaci kulistych, nieprzezroczystych ziarenek lodowych o średnicy od 1 do 15 mm, całkowicie porowatych (krupy śnieżne) lub z porowatym jądrem i lodową otoczką (krupy lodowe). Krupy nie są przezroczyste, odbijają się od gruntu. Krupy powstają w chmurach kłębiastych lub warstwowo-kłębiastych przy temperaturze około 0 °C wskutek zamarzania na płatkach śniegu kropelek chmury, dzięki czemu mają większą gęstość niż śnieg.
OdpowiedzUsuńTyle powiedziała ciocia Wikipedia :D
A już myślałem, że to ktoś sławny :D
OdpowiedzUsuń