Ponownie doszło do zaniechania, ale tym razem Roch ma solidne usprawiedliwienie. Lansował się samochodem na lotnisku, a żeby było ciekawiej to Roch tym razem pełnił funkcję balastu zwanego pasażerem. Wszystko to przez burze, które od jakiegoś czasu przechodzą nad okolicą, w której Roch mieszka. Spotting był owocny, ale Roch jeszcze nie dorobił się licencji na PSE więc zdjęć, tradycyjnie już, nie będzie.
|
Panorama Sączowa |
Jednak nie wszystkie zdjęcia czekają na swoją kolejkę. Wracając z lotniska podjechali, Roch i
"Guru Lotniczy", do
Sączowa i tam, korzystając z dobrej widoczności, Roch popełnił kolejną panoramę. Wprawne oko zobaczy Osiedle Tysiąclecia w Katowicach, a i kilka innych charakterystycznych budowli. Fajny punkt obserwacyjny, dobra widoczność i można robić panoramy, które po samolotach są ulubionym
"tworem" Rocha.
****
Dziś ponownie szleją burze, więc rower stoi i się nudzi, a Roch wykonuje płytki. Na pierwszy ogień poszedł zegarek z termometrem, płytka udała się za pierwszym razem, co Rocha zaskoczyło, bo zazwyczaj trzeba było prasować dwa albo i trzy razy zanim jako tako wyszło. Jednak trawienie i wiercenie musi czekać na swoją kolej ponieważ zabrakło środka trawiącego i Roch stoi z robotą do jutra.
Roch pozdrawia Czytelników.
PS.
Picasa uparcie zmniejsza panoramę, przez co traci ona na szczegółach. Wersję pełną można zobaczyć tutaj:
Panorama Sączowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz