****
Dzisiaj Roch od rana siedział w domu, kończył to co wczoraj wieczorem zaczął, a potem byczył się oglądając przepychanki w wiadomej sprawie, ale blog nie jest miejscem na uprawnianie polityki (tak jak i nie jest miejscem na reklamowanie czegokolwiek - przyp. Roch). Jedyna aktywność fizyczna jaką wykazał się Roch to zamknięcie okna, bo przytrafiło się całkiem niespodziewane oberwanie chmury.
Korzystając z tej okazji, jaką stworzyła mu pogoda, Roch postanowił nie iść dziś na rower, bo trzeba trochę się zregenerować, zatroszczyć się o prostatę, a i dać nogom odpocząć. Z jego planów odwiedzenia Tour de Pologne też nic nie wyszło, bo trzeba by poczynić inwestycję w bilet autobusowy i jakiś prowiant, a obecnie każdy grosz jest na wagę złota.
Roch pozdrawia Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz