niedziela, 1 sierpnia 2010

Statystyki i trochę zaległości

Oczywiście, jak przystało na Rocha, wczoraj znowu mu się zapomniało napisać kilka zdań, ale koniec miesiąca zaskoczył Rocha i musiał nadrobić trochę kilometrów. W sumie udało się odrobić 59km, co w efekcie dało 752 kilometry w miesiącu, a to - jak do tej pory - najwięcej ze wszystkich miesięcy. Roch powoli się rozkręca, ale pewnie roku braknie na solidne pedałowanie, bo do 1000km w miesiącu jeszcze brakuje.

Jeśli ktoś pała nieodpartą ochotą zajrzenia Rochowi w "metrykę", może to uczynić za pomocą Google Docs, gdzie nie trzeba posiadać czytnika PDF, wszystko jest zdalnie i niezależnie. Takie to mądre wszystko jest. Link do lipcowych statystyk to: Lipiec 2010 - Google Docs.

****
Dzisiaj Roch planował pojechać na lotnisko, ale niedziela to ruch mógł być taki jak ostatnio, czyli praktycznie zerowy, nie licząc WizzAir'a. Z tego wszystkiego Roch pojechał na Repty i Dolomity, a tam błoto po kolana. Skutkiem dzisiejszego wypadu jest rower, który nadaje się do mycia i buty, które już Roch umył.

Trzeba będzie odżałować trzy złote i pojechać na ręczną myjnie, która jest po sąsiedzku i zmyć to błoto, bo jutro pod rowerem będzie piaskownica, a Roch będzie musiał to posprzątać. Jednak, pomijając ilość przywiezionego błota, było fajnie i od czasu do czasu, jak będzie wolne trzy złote, można powtórzyć taki wypad.

Roch pozdrawia Czytelników.

2 komentarze:

  1. Hm, na pierwszej stronie ta ostatnia kolumna całkowita ilość kalorii to podsumowanie mi się nie zgadza...
    A jak Roch napisał o "metryce" to mi się przypomniało, że niektórzy to mają w sierpniu urodziny. Starzejemy się. :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko się zgadza, w ostatnim wierszu jest maksymalna wartość "całkowitej ilości kalorii", czyli na tą chwilę jest coś koło 31 tyś :)

    Co do sierpnia to masz całkowitą rację i nikt jeszcze nie wymyślił jak cofnąć czas :)

    OdpowiedzUsuń