Ostatnimi czasy trochę się działo. Wszystko zaczęło się od załamania się pogody, które nastąpiło w piątek i postępowało przez całą noc i dzień następny. W tym czasie Roch nakręcił całkiem niezły film, który zostanie opublikowany jak tylko Tuba przestanie grymasić.
W między czasie, a dokładnie w sobotę, Roch świętował 24-e urodziny. Prezent sam sobie kupił, a i życzenia sam sobie złożył. Później wegetował w domu bo burza szalała w najlepsze. Podobno w okolicach pojawiła się trąba powietrzna, ale Rochowi nie zrobiła prezentu.
Po przejściu burzy padła sieć. Padła całkowicie i jedyny sposób na jako takie korzystanie z Internetu to telefon zamieniony w modem. Rachunek będzie imponujący, ale trzeba było sprawdzić pocztę i takie tam. W końcu Admin stanął na wysokości zadania i już dzisiaj sieć śmigała aż miło.
Dla Admina solidne brawa i butelka dobrej wódki, bo mógł czekać do poniedziałku, a nie pracować przy niedzieli. W ten oto sposób minął Rochowi długi weekend. Na koniec zdjęcie prezentu, jaki Roch sobie kupił. Wygodna deseczka:
Roch pozdrawia Czytelników.
P.S: Jak miło być online :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz