Po wczorajszym wypadzie Roch stwierdził, że dziś ma małą ochotę na jeżdżenie, a wręcz nie ma jej wcale. W związku z tym siedział w domu i mało co robił, bo są Święta, a więc okres leniwy z natury. Jednak popołudniu Roch nie potrafił wysiedzieć w domu i postanowił, że pójdzie gdzieś w teren, może jakiegoś ptaka upoluje. Koniec końców upolował pasażerskiego EN57, który mknął sobie w stronę Tarnowskich Gór. Jest to pierwsza próba obróbki zdjęcia pod Linuksem, z którego Roch zaczął korzystać.
Na zakończenie Roch śpieszy złożyć życzenia czcigodnym Czytelnikom mokrego jajka, wesołego kurczaczka i smacznego dyngusa. Kolejność może nie ta, ale dzięki temu są one niebanalne i szczere.
Jutro, o ile nie będzie deszczu, Roch wyskoczy na rower, bo jeden dzień przerwy to odpoczynek, a dwa to lenistwo.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dziękuję za życzenia i również składam nieco spóźnione życzenia, ale w Poniedziałek Wielkanocny jeszcze trwa. :)
OdpowiedzUsuńZatem są święta :) Dzięki serdeczne :)
OdpowiedzUsuń