Ciężko nazbierane przez Rocha zaskórniaki zostały dziś wydane w sposób optymalny. Z wielką pomocą rodziców Roch stał się szczęśliwym posiadaczem palmtopa, dzięki któremu może nawigować po mieście i nie tylko.
Zakupiony palmtop nazywa się MIO P560 i jest na pełnym wypasie. Bluetooth i Wi Fi gwarantują łączność wszędzie tam gdzie Roch zechce, a Windows Mobile 6 dopełnia szczęścia. Dodatkowo odbiornik GPS umożliwia przerobienie palmtopa na nawigację co też Roch uczynił.
Jutro odbędzie się jazda testowa, ale już Roch wie, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku.
****
Jednak te wszystkie wrażenia nie spowodowały podarowania sobie chwili rowerowej przyjemności. Roch, wraz z Nosiem, pojechali na pączki. Znowu paleta dziesięciu pączków wylądowała w żołądkach Rocha i Nosia i znowu powrót okazał się bardzo ciężki.
Po powrocie Roch z Nosiem posiedzieli pod klatką i rozeszli się do domów.
Wybaczcie tak zdawkową notatkę, ale Roch zabawia się z palmtopem. Kurcze, aleeeee fajneeeeee ;)
Jutro mu przejdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz